Czasem się zdarzy
Grymas na twarzy
Taki nieproszony gość
Zaciskasz pięści
Wszystko Cię męczy
Po prostu masz już dość.
Czasem na oczy
Smutek się potoczy
Spłynie srebrna łza
Choć świat tętni życiem
Ty marzysz skrycie
By nie bolało aż tak
To wtedy w mig
Piosenki weź łyk
Bo pośród nut
Jest mały cud
Z potokiem słów
Przywróci
Tak miłe latem
Myśli z Twoich snów
Czasem dzień wstaje
Ciut późnym majem
Zastyga cały świat
Wszyscy są w górach
A ja akurat
Chętnie coś bym zjadł
I nawet gdy dobrze jest
No co? No przecież wiesz
Że wtedy w mig...