Przed szarym pałacem
pod szarym niebem
w szarej sadzawce
ukryłeś moje łzy
W źdźbłach zielonej trawy
pod zielonym drzewem
na zielonej ławce
zazieleniłeś dni
Na ławce zazieleniłeś dni
Kolorujesz mój świat
Tulisz mnie do swych barw
Tańczą myśli radosne
w palecie Twoich farb
Błękitnym uśmiechem
błękitnym spojrzeniem
w szarość moich kroków
błękitne wniosłeś sny
Wrzosową miłością
wrzosowym natchnieniem
w bezbarwnym półmroku
namalowałeś bzy
W półmroku namalowałeś bzy
Kolorujesz mój świat...