Tylko mi przynieś mgłę,
co w noc cicho zakwita
i pod osłoną traw
chce zasnąć nieodkryta...
Tylko mi przynieś brzask,
nim świt wyrwie mu tchnienie
Nim chmury stracą blask
Odfruną w niespełnienie...
Przynieś swą myśl, która kwitnie
Świat, który Tobą oddycha
Przynieś mi siebie, nim zniknę...
Bądź przy mnie... O nic nie pytaj...
Tylko mi przynieś liść,
co uniósł serce Twoje
Nim go dostrzeże wiatr
Skieruje w obcą stronę...
Tylko mi przynieś kwiat
zerwany dla mych dłoni
Chcę ujrzeć w nim swą twarz
śpiącą w milczeniu Twoim...
Przynieś swą myśl...