Tak bardzo chciał się wzbić w niebo
I latać po nim jak ptak
Jak to się stało? Dlaczego?
Pogubił skrzydła i spadł
Chciał sięgać gdzie nikt nie sięgnął
Pokonać przestrzeń i czas
Pokazać jak siłą wielką
Jest rozum każdego z nas
Każdy przecież w sobie ma
Maleńką cząstkę Ikara
Jak do Słońca ciągle gdzieś gna
Raz leci w górę, raz spada
I każdy ma jakiś cel
I jakieś wielkie marzenie
By odkryć drogę i życia sens
A w tym życiu odnaleźć siebie
Karmimy się niepokojem
O jeden, nasz wspólny dom
Toczymy dyskusje i boje
Jak sprostać tym trudnym dniom
Nasz świat nie jest czarno-biały
Jest pełen ciepła i barw
Jakby ktoś tęczy pryzmaty
Każdemu z ludzi dziś dał
Każdy przecież w sobie ma...